Michał i Mikołaj – plenerowa sesja dziecięca

Sesja dziecięca Michała i Mikołaja
Z Michałem i Mikołajem spotkałam się na lipcowym spacerze w plenerze w Krakowie, żeby zatrzymać w kadrach lato i ich braterską relację. W trakcie tej sesji zdjęciowej bardzo zależało nam na naturalnych kadrach pełnych uśmiechu i ciepła. Spójrzcie poniżej na efekt naszej sesji – myślę, że nie zabrakło ani jednego, ani drugiego! Nasze spotkanie musiało być przełożone ze względu na pogodę, a dodatkowo dzień przed nowym terminem sesji w Krakowie miała miejsce olbrzymia nawałnica. Dlatego trochę stresowałam się tym, co zastanę na miejscu. Na szczęście nie było problemu ani z dojazdem, ani z błotem, ani z powalonymi drzewami. Tą sesję dziecięcą uważam za bardzo udaną! 🙂
Jak przygotować dzieci do sesji zdjęciowej?
Sesja zdjęciowa dla dzieci może być stresującym wydarzeniem, ale może być też świetną zabawą. Dużo zależy od tego jak przygotujemy do niej nasze pociechy! Najważniejsze dla mnie w trakcie sesji jest samopoczucie moich małych modeli. Przecież to też od tego w dużej mierze zależy końcowy efekt! 🙂 Ważne jest, aby dzieci nie czuły niepotrzebnej presji. Nie opowiadajmy im o tym, że jadą na sesję gdzie będzie „pani fotograf” z aparatem i będzie im chciała zrobić zdjęcia. Sesja dziecięca u mnie to zawsze krótki spacer, dobra zabawa, wspólne odkrywanie świata. Nie mówmy im jak mają się zachowywać – niech będą po prostu sobą. Niech zajmą się tym co na co dzień. A ja w trakcie ich spontanicznej zabawy uchwycę najwięcej uśmiechów. I to tych najważniejszych – niepozowanych, wywołanych spontanicznie. Po cichu, ukradkiem, obserwując ich z boku. Pamiętajcie też, że dziecięca sesja plenerowa oznacza zwykle kontakt z naturą. Szczególnie latem warto zadbać o zabezpieczenie przed komarami (odpowiednie preparaty/spraye). Ale też przed słońcem – nawet to wieczorne zachodzące może okazać się niebezpieczne, zwłaszcza dla małych dzieci.
Jak wybrać dobre miejsce do zrobienia dziecięcej sesji zdjęciowej?
Razem na pewno wybierzemy najlepsze miejsce do naszej dziecięcej sesji zdjęciowej. Zwróćmy uwagę, by było dobrze dostępne i dostosowane do wieku głównych bohaterów. Nie zabieram małych dzieci w skałki lub nad przepaście (Zakrzówek polecam raczej na inne sesje). Dobrze też, by dało się niedaleko zaparkować. Nie chcemy, żeby dzieci były zmęczone już samym dojazdem na miejsce, dlatego zwracam też uwagę na to, by nie było to bardzo daleko od Waszego domu. Jeśli macie ważne dla Was miejsce, w którym chcielibyście zrobić zdjęcia – z chęcią tam przyjadę. Ale jeśli tylko potrzebujecie podpowiedzi – zaproponuję kilka różnych miejsc i razem zdecydujemy o najlepszym rozwiązaniu. Zobacz też sesję zdjęciową Marceli i jej córki – miejsce, które na nią wybrałam, też spełnia te wszystkie warunki 🙂
A może poznajesz miejsce, gdzie zrobiliśmy tą sesję? Jeśli chcesz wybrać się na taki spacer, a nie wiesz gdzie to jest – zobacz dokładną lokalizację i ciesz się chwilą wytchnienia od miejskiego zgiełku.
Dodaj komentarz